Archiwum listopad 2003


lis 28 2003 ...
Komentarze: 3

Poszłam z nim dziś pogadać, wszystko wyjaśnić. Bo mimo iż nie jest dla mnie najważniejsze jego zaufanie to chciałabym żeby tym razem uwierzył i nie nastawiał wszystkich przeciw mnie ... Nie uwierzył. Zrównał z ziemią i zmieszał z błotem. Chyba czekał na moje przeprosimy ale ja qwiem że nie mam za co ich mu składać. Ona zdążyła wszystko wcześniej namieszać... Hamując łzy zaczełam się cała trząść. Musiałam wrócić do domu zeby nie wybuchnąć. Po drodze jednak łzy zaczęły mi cieknąc i dotsałam przeokropnych drgawek. potem dostałam gorączki zeby w końcu stracić przytomność....   Jestem za słaba na taką walke...

sic! : :
lis 24 2003 Mgła ...
Komentarze: 3

Cały rynek we mgle... Widoczne były tylko lekko migoczace światła sukiennic... Można było odebrać wrażenie ze cały świat nagle stanął w miejscu a wszyscy ludzie gdzieś znikneli. I ten przeszywający mróz.. Ale ja nie czułam zimna, ani strachu przed ciemnością. Otaczało mnie ciepło jego ramion, uspakajało głośne picie naszych serduch i przyprawiały o dreszcze te ciche słowa na które ze łzami w oczach bałam sie odpowiedzieć ... Jedne z najpięknieszych kilkudziesięciu minut mojego życia... a wciąż czuje na sobie jego zapach ...

Pomyślec tylko że to malutka, odwzajemniona i bez przyszłości miłość ...

sic! : :
lis 22 2003 Wybacz...
Komentarze: 3

Przepraszam Kuba. Nigdy nie chciałam Cię skrzywdzić. Nigdy nie wierzyłam ze zajdzie to tak daleko... Zaszło o 130 kilometry za daleko... Wybacz. Zapomnij. Znienawidź ...

" Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za te uczucia które mamy dla innych ale też za to które w innych wzbudzamy " - nienawidze tej sentencji....

sic! : :
lis 19 2003 Zapomnienie
Komentarze: 5

Całą swoją energie... ta która kiedys zamieniałam w radośc, w uśmiech, w ciepło dawane innym... teraz zużywam na zapominanie. I uda sie... musi sie mi udać... Ale to mnie wykańcza...

sic! : :
lis 18 2003 " Gdy tyle serc traci wiary w swoje sny ......
Komentarze: 5

Szaro, zimno i ponuro... Nie potrafie sie tym razem strasznie długo podnieść... Nie mam chyba celu... Wokół mnie wciąż ta straszna atmosfera, upadają najmocniejsi... 

" A niebo znów na głowe spada mi, i nadzieji coraz mniej na słońce. Tak trudno jest, zasypiać budzić sie, gdy imie Twoje echem odbija się od ścian" Nie potrafie w dokładniejszych słowach opisac swoich uczuć...

A on już nie pyta ....

sic! : :