gru 24 2003

Skłamałam...


Komentarze: 3

Skłamałam ot tak całkiem niewinnie, być chwile był mój byś był tylko przy mnie ...

Wymyśliłam moją i jego postać by stworzyć ideał i dwie równoległe historie. On wymknął mi sie z rąk a ja straciłam panowanie nad sobą. On odszedł zostawiając ostatnią pamiątke czegoś czego nigdy tak do końca nie powinno być a ja zostałam w dwóch równoległych światach niepotrafiąc ocenić który jest tym prawdziwym.
A teraz pragnę stworzyć sobie rzeczywistość w której nie będzie ani jego ani mnie. Rzeczywistość najbardziej rzeczywstą

Najpewniej znowu zmyśliłam to sobie.

 

sic! : :
to_ja_elka
28 grudnia 2003, 14:32
Ja lubię żyć marzeniami ... zawsze jest nadzieja, że się spełnią ...
25 grudnia 2003, 00:22
nie twórz nic.. co ma byc to bedzie..samo sie stworzy, samo ułoży..bez Twej ingerencji..pozostaw wsyztsko losowi..tak bedzie najlepiej.. Powodzenia
24 grudnia 2003, 23:28
Ja pragne stworzyc rzeczywistosc w ktorej bede ja i ktos jeszcze.. ale to jest chyba nie mozliwe...

Dodaj komentarz