Archiwum grudzień 2003


gru 29 2003 Don`t trust me...
Komentarze: 5

Nie moge ufac ludziom. Gdy przleje na nich choć czaste swojego zaufania, wraz z nim dostrzegają wszystkie moje wady. I znienawidzają mnie...

On
tak sie zastanawiam, dlaczego wzniosłe myśli muszą być wyrażane takimi płytkimi słowami z naszegio słownika, u Ciebie to normalne, ale ja ?
Ja
bo wniosłość Twoich myśli jest taka wyska ze co chwilę się o nią potykam...?
On
potykasz się, bo jest wszechobecna, a na Twoim nizinnym poziomie, tylko tak mozesz ja jakos dostrzec, przeciez nie popatrzysz w górę, to dla Ciebie za daleko
Ja
a jak wysoko Cię znajdę? W chmurach? A moze wśród nieskazitelnych aniołów? Albo nie nie... moze wśród najwięszych mędrców jacy przewineli się przez wieki... albo jeszcze lepiej, moze zasiadasz po prawicy Boga? Albo sam nim jesteś...
On
może kiedyś znajdziesz mnie tam na niebie, pośród gwiazd, gdzie czekają na ludzi ogniste miejsca, przez wieki
Ja
będe czekać na Ciebie w piekle ... z otwartymi ramionami

Więc kolejny człowiek dostrzegł we mnie zło... Kolejna osóbka odeszła...

sic! : :
gru 24 2003 Skłamałam...
Komentarze: 3

Skłamałam ot tak całkiem niewinnie, być chwile był mój byś był tylko przy mnie ...

Wymyśliłam moją i jego postać by stworzyć ideał i dwie równoległe historie. On wymknął mi sie z rąk a ja straciłam panowanie nad sobą. On odszedł zostawiając ostatnią pamiątke czegoś czego nigdy tak do końca nie powinno być a ja zostałam w dwóch równoległych światach niepotrafiąc ocenić który jest tym prawdziwym.
A teraz pragnę stworzyć sobie rzeczywistość w której nie będzie ani jego ani mnie. Rzeczywistość najbardziej rzeczywstą

Najpewniej znowu zmyśliłam to sobie.

 

sic! : :
gru 23 2003 Możesz...
Komentarze: 1

Możesz wyrwać mi serducho z piersi, pobawić się nim a potem wyśmiać i odrzucić. Ja jej znajdę, opatrzę każdą ranę, ożywię to uczucie które w nim mieszka i odeślę Ci z powrotem...

A gdy w końcu przyjmiesz je i uznasz za swoje, zaśmieję Ci się głośno w twarz , odwrócę się i odejdę.

A pod powieką ukryję ostatnią łzę...

sic! : :
gru 21 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3

Niemoc jest największa mocą...

Czym bardziej nie moge czego/kogoś zdobyć tym większe znaczenie nabiera to/on w moim serduchu... Dokąłdnie tak jak w tym momencie. Już się chyba przywyaczaiłam i nawet polubiłam to uczucie... Szkoda tylko ze nie potrafie nad nim zapanować...

sic! : :
gru 16 2003 Trust ...
Komentarze: 4

Ostatni piątek - koncert Heya - rotunda

Szturm na męską toalete. Po kilkunastu minutaj zostają już tylko dwie osóbki. Ja i on. Zmęczona, na wpół przytomna doczekuje się usłyszenia słówek na które czekałam ponad pół roku. Przez kolejne godziny czuję się jedną z najszczęśliwszą osóbką pod słońcem w ramionach najbardziej kochanej przezmnie osóbki na ziemi....

Wracam do domu. Emocje opdają.  Zaczynam myślec o tym co się stało i co usłyszałam. I znów nie wierze ...

Urok mego szczęścia polega na ulotności.

Niektórzy mogą być szczęśliwi przez wiele lat ale w końcu ich szczęście pryska i już nigdy wiecej nie wraca. Moje szczęście przychodzi do mnie często. Ale odchodzi zawsze częściej ...

Co nie zmienia moich uczuć do niego.

sic! : :